Stroje
tunika

LARPy normalnie nie narzucają strojów. Ten jest wyjątkiem. Moment, bez paniki, czytaj dalej!
Możemy sobie pozwolić na wymaganie strojów z dwóch powodów:
1. Bez tego wszyscy będą się czuli idiotycznie. Człowiek w stroju średniowiecznawego rycerza grający, dajmy na to, egipskiego kapłana to nonsens i zabawa nie byłaby zbyt fajna.
2. Stroje są prymitywne w zrobieniu. Podstawowa tunika zajmuje około pięciu minut, składa się w kostkę mieszczącą się przy odrobinie dobrej woli w kieszeni i jest strojem wystarczającym. Dookreślmy - nie bawimy się w reenactment Rzymu, stroje nie muszą być dokładnie takie, jakie były naprawdę, wystarczą ich popkulturowo-hollywoodzkie wersje. Czyli - bierzemy biały prostokąt, wycinamy dziurę na głowę, przewiązujemy się czymś w pasie i jesteśmy w stroju. Voilla! Buty (sandały, "jezuski") kupujemy za jakieś 30PLN na straganie prowadzonym przez jakąś babcię przy ulicy, bądź bierzemy własne - nikt nie będzie się awanturował o sprzączki czy kształt sandałów. Jak nie w sandałach to boso - 0zł. Strój egipski jest jeszcze prostszy i składa się właściwie ze szmaty przewiązanej wokół bioder. Skoro zrobienie stroju jest tak prymitywnie proste, to po prostu nie ma sensu go nie robić.

Oczywiście dla tych, którzy chcą większej immersji zapewnimy pomoc w robieniu strojów lepszych. Przy czym zrobienie tuniki według autentycznego rzymskiego wzoru jest również prymitywne, po prostu zajmie trochę więcej niż 10 minut. Takoż będzie z togą.

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License